środa, 22 kwietnia 2015

Migdałowe szyszki w czekoladzie (z ryżu preparowanego)

     Najpopularniejsze są chyba szyszki z ryżu preparowanego i krówek lub kajmaku. Ja jednak przygotowałam je z czekoladą i migdałami. Są baaaardzo dobre.

szyszki z dmuchanego ryżu

szyszki z dmuchanego ryżu

Składniki (na ok. 6 szt.):
  • 100 g gorzkiej czekolady,
  • 2 szkl. ryżu dmuchanego,
  • 4 łyżki płatków migdałowych,
  • 2 łyżki masła,
  • 5-6 łyżeczek mleka (u mnie sojowego).

Przygotowanie:

Czekoladę i masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Dodajemy mleko i dokładnie mieszamy. Pozostawiamy do wystudzenia (czekolada nie może jednak zastygnąć / stwardnieć). Dodajemy migdały i ryż. Mieszamy tak, żeby ryż był dokładnie pokryty czekoladą. Na papierze do pieczenia formujemy łyżką małe „ciasteczka”. Można też – tak jak ja zrobiłam tym razem – masę umieścić w papilotkach do muffinek. Pozostawiamy do całkowitego stężenia. Smacznego!

wtorek, 21 kwietnia 2015

Kukurydziane bułeczki drożdżowe z jabłkiem

    Miały być racuszki, ale nie na proszku, tylko na drożdżach. Nie usmażone, tylko upieczone. Nie same, tylko z jabłkami. Z tego wszystkiego wyszły bułeczki drożdżowe z jabłkami. Idealne na śniadanie lub jako deser. Bezglutenowe.

bułeczki kukurydziane

bułeczki kukurydziane

Składniki (na ok. 15 szt.):
  • ½ szkl. mąki ryżowej,
  • 1 ½ szkl. mąki kukurydzianej,
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej,
  • 2 łyżki mąki kokosowej,
  • 1 jabłko,
  • ¾ szkl. ciepłego mleka (u mnie sojowego),
  • 7 g drożdży instant,
  • 1 jajko,
  • 3 łyżki cukru pudru,
  • 2 łyżki oleju,
  • szczypta soli,
  • szczypta cynamonu,
  • odrobina aromatu waniliowego.

Dodatkowo: cukier puder do posypania.

Przygotowanie:

Mąkę mieszamy z drożdżami. Dodajemy wszystkie składniki oprócz jajka i jabłka. Wyrabiamy mikserem na jednolite ciasto. Pod koniec miksowania dodajemy jajko i wyrabiamy jeszcze chwilę. Przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, do podwojenia objętości.  U mnie ciasto rosło tym razem wyjątkowo krótko, mniej niż pół godziny. Dodajemy obrane i pokrojone w drobną kostkę jabłko. Mieszamy. Nabieramy czubatą łyżkę ciasta i formujemy okrągłą bułeczkę. Rękę można zwilżyć wodą. Bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy na 15-20 minut w ciepłe miejsce – bułeczki mają jeszcze lekko urosnąć. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 °C przez ok. 20-25 minut lub do lekkiego przyrumienienia. Wyjmujemy do wystudzenia na kratce. Przed podaniem można posypać dodatkowym cukrem pudrem. Smacznego!

sobota, 4 kwietnia 2015

Sernik jaglany pieczony (jagielnik)

     Po sukcesie Jaglanego sernika na zimno przyszedł czas na „sernik – jagielnik”  pieczony. Masa do sernika na zimno wydawała mi się na tyle dobra, że nie zmieniłam zbyt wiele, oprócz pieczenia. Spód jest bezglutenowy, ale oczywiście można też użyć mąki pszennej. Komisja rodzinna orzekła, że jagielnik jest bardzo "sernikowy" i dobry. Nawet opadł trochę "sernikowo". :)


jagielnik

jagielnik

Składniki (na tortownicę 18-20 cm):

- na spód:
  • 1 szkl. mąki kukurydzianej,
  • 1 żółtko,
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia (u mnie bg),
  • 100g masła,
  • 2 płaskie łyżki cukru,
  • odrobina aromatu waniliowego.

- na sernik:
  • 1 szkl. kaszy jaglanej,
  • 2 ¾ szkl. mleka (u mnie sojowego),
  • 2 jajka,
  • 1 żółtko,
  • 2 łyżki stopionego masła,
  • 6 łyżek cukru pudru,
  • 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią,
  • 3-4 łyżki soku z cytryny,
  • 5 kropli aromatu waniliowego,
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
  • 3 łyżki bakalii (np. rodzynek i skórki pomarańczowej).

Przygotowanie:

Ze składników na spód krótko zagniatamy jednolite ciasto. Wkładamy do zamrażalki na 30 minut. Po tym czasie wyjmujemy i „wygniatamy” spód tortownicy wyłożony papierem do pieczenia. Robimy kilka dziurek widelcem. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 ° C przez ok. 7-10 minut, do minimalnego przyrumienienia góry. Odstawiamy.

Kaszę jaglaną dokładnie płuczemy w ciepłej wodzie. Gotujemy w 2 szklankach mleka przez ok. 15 minut lub do miękkości. Odstawiamy pod przykryciem na ok. 20 minut. Następnie dodajemy ¾  szklanki zimnego mleka i miksujemy / blendujemy bardzo dokładnie na super gładką masę. Pod koniec miksowania dodajemy jajka, żółtko, aromat, cukier puder i cukier z wanilią, stopione masło oraz sok z cytryny i mąkę. Dodajemy bakalie i mieszamy. Masę przekładamy na podpieczony spód. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 175-180 ° C przez 55-60 minut. Na pierwsze 45-50 minut sernik przykrywamy folią aluminiową. Gdy czas pieczenia upłynie wyłączamy piekarnik i pozostawiamy sernik na 15-20 minut przy otwartych drzwiczkach. Następnie wyjmujemy do całkowitego ostygnięcia. Przed podaniem najlepiej jest umieścić jagielnik na kilka godzin w lodówce. Można posypać pudrem, zrobić lukier lub polewę. Smacznego!

Przepis bierze udział w akcji:

Kasza jaglana, potrawa udana - I edycja

Migdałowa zebra - babka bezglutenowa

      Zebra to ciasto, które pierwszy raz robiłam jeszcze wiele lat temu w szkole podstawowej. Tak, były kiedyś takie czasy, gdy na zajęciach w szkole przygotowywało się sałatki, piekło ciasta i robiło na drutach. Dzisiaj natomiast przygotowałam babkę z ciasta takiego jak na zebrę, ale bez pszennej mąki, czyli bezglutenową. Nie to jednak było moim głównym celem – ciasto z mielonymi migdałami zamiast mąki jest po prostu pyszne, w formie babki również. Wzór ciasta wyszedł nieco marmurkowy, bliżej nieokreślony, ale ciasto delikatne, wilgotne, pyszne. W formie bez kominka wyszłaby klasyczna zebra.


babka migdałowa

babka migdałowa

babka migdałowa

Składniki:
  • 1 czubata szkl. mielonych migdałów bez skórki + 2 łyżki,
  • 1 czubata szkl. mielonych migdałów ze skórką lub bez,
  • 4 jajka,
  • ½ szkl. cukru*,
  • 4 łyżki wody,
  • ½ szkl. oleju,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia (u mnie bg),
  • 2 szczypty soli,
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
  • 2 łyżki kakao,
  • garść rodzynek.

Dodatkowo: masło i odrobina mąki ziemniaczanej do foremki.

Przygotowanie:

Ciasto można przygotować ze wszystkich składników i podzielić na pół. Należy wtedy użyć wyłącznie migdałów bez skórki. Ja jednak zawsze mam kłopot z równym podzieleniem, dlatego przygotowałam dwie części ciasta oddzielnie – jedną z migdałami bez skóry, drugą z migdałów ze skórką. W dwóch naczyniach ubijamy po dwa jajka ze szczyptą soli. Dodajemy po połowie cukru. Miksujemy. Następnie dodajemy po 2 łyżki wody i po połowie oleju, miksując. Później stopniowo dosypujemy po szklance mielonych migdałów wraz z ½ łyżeczki proszku do pieczenia oraz po łyżce mąki ziemniaczanej, również miksując do połączenia składników. Do połowy ciasta z migdałami bez skóry dodajemy dwie dodatkowe łyżki mielonych migdałów i miksujemy. Do drugiej części dosypujemy przesiane przez sitko kakao i również krótko miksujemy. Do wysmarowanej i wysypanej foremki wlewamy cienkie warstwy obu ciast – raz jasnej, raz ciemnej - do wyczerpania się obu części ciasta. Białe części ciasta posypujemy rodzynkami. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 ° przez ok. 40 minut – najlepiej sprawdzić patyczkiem. Wyjmujemy do wystudzenia. Ciasto można polać roztopioną czekoladą lub posypać cukrem pudrem (nie podałam w składnikach). Smacznego!

* ciasto jest raczej niskosłodzone, mi to odpowiada, ale jeśli ktoś lubi bardziej słodkie ciasta, proponuję dodać ¾ szkl. cukru.